Filmy na podstawie Stephena Kinga – ekranizacje, które wciągają

Najlepsze filmy na podstawie książek Stephena Kinga – które warto obejrzeć?

Stephen King to niekwestionowany król horroru, autor ponad 60 powieści i setek opowiadań, z których wiele zyskało drugie życie na ekranie. Jego twórczość stała się kopalnią pomysłów dla reżyserów filmowych i serialowych na całym świecie. Ekranizacje jego książek potrafią przerażać, wzruszać, a nawet zadziwiać surrealistyczną rzeczywistością. Które z nich zapisały się złotymi literami w historii kina?

Kultowe ekranizacje Stephena Kinga – filmy, które przeszły do legendy

Wśród dziesiątek ekranizacji powieści Kinga kilka bezsprzecznie należy do klasyki kina. „Lśnienie” w reżyserii Stanleya Kubricka (1980) to produkcja, która mimo kontrowersji związanych z odejściem od oryginału literackiego, zdobyła status kultowej. Jack Nicholson w roli szalejącego Jacka Torrance’a przeszedł do historii popkultury.

„Skazani na Shawshank” (1994), oparty na noweli „Skazani na Shawshank” z tomu „Cztery pory roku”, nie jest typowym horrorem, lecz dramatem o nadziei i wolności. Film w reżyserii Franka Darabonta regularnie pojawia się na szczytach rankingów najlepszych filmów wszech czasów.

Nie można też pominąć „Zielonej mili” (1999), kolejnej współpracy Kinga i Darabonta, która opowiada historię więziennego dozorcy i niezwykłego więźnia posiadającego paranormalne zdolności. Obie produkcje to wyjątkowe przykłady tego, jak głęboko humanistyczna i metaforyczna może być proza Kinga w rękach utalentowanego reżysera.

Nowoczesne ekranizacje Stephena Kinga – potwory i nostalgiczna groza

W ostatnich latach ekranizacje Kinga przeżywają renesans. „To” (2017 i 2019), dwuczęściowa adaptacja jednej z najdłuższych powieści pisarza, przyciągnęła tłumy widzów i zyskała ogromne uznanie krytyków. Klaun Pennywise, portretowany przez Billa Skarsgårda, stał się ponownie ikoną horroru.

Przeczytaj też:  Udar u kota – objawy, przyczyny i jak szybko zareagować

Dużym zainteresowaniem cieszył się również film „Doctor Sen” (2019), kontynuacja „Lśnienia”, który łączył nostalgię z nowoczesnymi efektami i solidnym aktorstwem Ewana McGregora. Film dostał pozytywne recenzje, a widzowie docenili próbę pogodzenia dwóch światów – książkowego i filmowego.

Na uwagę zasługuje także remake „Carrie” (2013), który – mimo że nie przebił oryginału z 1976 roku – wprowadził klasyczną historię o zemście i znęcaniu się w szkole do nowego pokolenia widzów.

Seriale na podstawie prozy Stephena Kinga – groza w odcinkach

Stephen King to nie tylko inspiracja dla filmów pełnometrażowych, ale również produkcji serialowych. Wielu twórców seriali telewizyjnych sięgnęło po jego opowieści, by stworzyć wieloodcinkowe historie z dreszczykiem.

„Pod kopułą” (Under The Dome) to jeden z najgłośniejszych seriali zainspirowanych książką Kinga. Emitowany w latach 2013–2015, przedstawiał społeczność uwięzioną pod tajemniczą, niewidzialną kopułą. Mimo mieszanych recenzji, serial przyciągał sporą publiczność i miał swoich wiernych fanów.

„Castle Rock” (2018–2019), serial produkowany przez platformę Hulu, nie adaptuje jednej konkretnej powieści, lecz tworzy nowe historie osadzone w uniwersum Kinga. To gratka dla fanów, którzy lubią doszukiwać się odniesień do znanych postaci i miejsc. W podobnym duchu powstała seria „The Outsider” (2020), będąca mrocznym kryminałem z elementami nadprzyrodzonymi.

Dlaczego filmy na podstawie Stephena Kinga są tak popularne?

Jednym z kluczowych powodów popularności filmów i seriali opartych na książkach Stephena Kinga jest ich uniwersalność. Mimo że pisarz znany jest głównie z horrorów, jego twórczość obejmuje także dramaty, thrillery, a nawet elementy science fiction. To sprawia, że reżyserzy mają ogromne pole do popisu podczas interpretacji jego dzieł.

King doskonale kreuje postaci – pełnokrwiste, ludzkie, często złamane przez życie. Dzięki temu widzowie łatwo utożsamiają się z bohaterami, nawet jeśli zmagają się oni z nadprzyrodzonymi siłami. Dodatkowo autor chętnie osadza swoje opowieści w małych amerykańskich miasteczkach, co daje poczucie autentyczności i bliskości.

Przeczytaj też:  Kocimiętka dla psa – czy jest bezpieczna i jak działa na czworonogi

Nie bez znaczenia pozostaje także fakt, że wiele z ekranizacji powstaje przy aktywnym udziale samego pisarza. King często współpracuje ze scenarzystami i reżyserami, co pomaga zachować ducha oryginału, a dla fanów jest gwarancją jakości.

Gdzie oglądać filmy Stephena Kinga w 2024 roku?

Chcesz zorganizować wieczór z horrorem lub zanurzyć się w pełną emocji opowieść spod pióra Kinga? Na szczęście dostępność ekranizacji jego książek jest lepsza niż kiedykolwiek.

Większość najpopularniejszych filmów i seriali znajdziesz na platformach streamingowych takich jak Netflix, HBO Max, Amazon Prime Video czy Disney+ (głównie poprzez sekcję Hulu w krajach, gdzie dostępna). Na HBO Max obejrzysz m.in. „Zieloną milę” i „Skazanych na Shawshank”, natomiast na Netfliksie znajdziesz takie produkcje jak „Gerald’s Game” czy „1922”.

Dodatkowo warto zaglądać na Shudder – platformę specjalizującą się w horrorze, gdzie często pojawiają się mniej znane lub niezależne ekranizacje książek Kinga. Wersje DVD i Blu-ray również są dostępne i cieszą się popularnością wśród kolekcjonerów.

Mniej znane ekranizacje Stephena Kinga, które warto poznać

Nie wszystkie ekranizacje Kinga to wielkie hity kasowe czy produkcje z Hollywoodzkiego mainstreamu. Niektóre z nich przeszły bez większego echa, a mimo to oferują widowisko warte uwagi.

„1408” (2007) to opowieść o pisarzu (w tej roli John Cusack), który bada zjawiska paranormalne i zamieszkuje pokój hotelowy, w którym dochodziło do tajemniczych zgonów. Mimo niewielkiej skali produkcji, film zyskał uznanie za atmosferę i napięcie, które buduje się praktycznie bez użycia efektów specjalnych.

„Dolores Claiborne” (1995), oparty na powieści o tym samym tytule, to dramat psychologiczny z Kathy Bates w roli głównej. Choć nie jest to horror, film porusza trudne tematy i ukazuje napięcia rodzinne w sposób mistrzowski. Wielu krytyków uznaje go za jedną z najlepszych, a zarazem najbardziej niedocenionych ekranizacji dzieł Kinga.

Przeczytaj też:  Numerologiczna 5 – wolność, zmiana i energia w życiu codziennym

„Księga Cmentarna” (Pet Sematary) doczekała się kilku wersji filmowych, jednak oryginał z 1989 roku oraz remake z 2019 stanowią ciekawy kontrast – warto obejrzeć oba, by porównać podejście twórców do jednego z najbardziej przerażających utworów Kinga.